Rosnące wykorzystanie urządzeń mobilnych (smartfony, tablety, ultrabooki) oraz odejście od rozwoju Flasha powoduje, iż HTML5 pretenduje do czołówki technologii wykorzystywanych w tworzeniu szkoleń e-learningowych i m-learningu.
Główną zaletą HTML5 jest jego elastyczność, dostępność na wszystkich nowoczesnych urządzeniach i systemach operacyjnych (Windows, Android, Apple iOS), bez konieczności instalacji dodatkowego plug-inu w przeglądarce internetowej, oraz – co bardzo ważne – HTML5 (w odróżnieniu od Flasha) nie ma negatywnego wpływu na SEO – treść jest interpretowana przez wyszukiwarki i czytniki, może być swobodnie wyszukiwana i tłumaczona.
Mimo, że pełna specyfikacja HTML5 ma być gotowa w 2014 roku, to zarówno webdesignerzy jak i firmy e-learningowe dostosowują już teraz swoje kursy do nowej technologii. Również czołowi producenci oprogramowania e-learningowego tacy jak Adobe, czy Articulate, wypuścili na rynek narzędzia pozwalające publikować szkolenia w tym formacie. Powstaje również coraz więcej nowych narzędzi pomagających zarówno tworzyć jak i konwertować szkolenia do HTML5 (Google Swiffy, Adobe Wallaby, Sothink SWF Decompiler).
Większość szkoleń e-learningowych wykorzystuje Video, które może być wyświetone zarówno za pomocą Flasha jak i HTML5. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, iż większość dostępnych na rynku przeglądarek internetowych i urządzeń mobilnych jest w stanie poradzić sobie z HTML5 (oprócz Interent Exlorer 6/7/8), to już tak nie jest z Flashem. Zarówno iOS jak i Android nie wspierają tej technologii, a to przemawia za użyciem HTML5.
Ważne jest to, iż użytkownik końcowy na pierwszy rzut oka nie zauważy różnicy pomiędzy nowym HTML5, a „starym” Flashem (chyba, że wcześniej nie mógł korzystać z Flasha), a nasze szkolenia będą dostępne dla wszystkich klientów, niezależnie od sprzętu jaki używają. Nie trzeba też będzie odsyłać użytkowników do pomocy technicznej w celu instalacji wtyczki: Adobe Flash Player.
Warto pamiętać, że jeśli tworzymy szkolenia e-learningowe i poważnie myślimy o użytkownikach urządzeń mobilnych oraz osobach korzystających z innych systemów operacyjnych niż Windows lub jeśli zależy nam na skorzystaniu z technologii innej niż Flash, to HTML5 jest jednym z lepszych rozwiązań.
Osobiście nie byłem nigdy przekonany do technologii Flash (jeszcze przed nastaniem ery urządzeń mobilnych), jeśli chodzi o wykorzystanie jej do tworzenia stron internetowych czy w e-learningu. Co innego animacja, gry on-line, czy reklama – tam sprawdza się idealnie i to pomimo wysokiego obciążenia procesora podczas odtwarzania bardziej skomplikowanych treści oraz konieczności instalowania dodatkowego plug-inu. Ważną zaletą, szczególnie dla programisty (głownie podczas tworzenia gier i animacji), jest mniej czasochłonna praca nad ich stworzeniem, niż przy użyciu innych technologii – jednak nie dotyczy to tworzenia witryn internetowych zoptymalizowanych pod kątem SEO, czy szkoleń e-learningowych.
HTML5, pomimo początkowych obaw, powoli staje się światowym standardem tworzenia treści dostępnych w Internecie. Jest obsługiwany przez systemy desktopowe jak i mobilne (iPhone, iPad, urządzenia pracujące pod kontrolą systemu Android i Windows Mobile), pozwala na interakcję z użytkownikiem oraz pracę offline, czyli bez dostępu do Internetu. Kursy stworzone w HTML5 są łatwe w edycji (nie wymagają użycia dodatkowego oprogramowania), są proste do przetłumaczenia i znacznie szybciej się wczytują niż ich odpowiedniki we Flashu, a video działa bez zarzutu.